Bulterier
Historia rasy
Bulterier z 1915 roku |
Pierwsze opisy psów walczących, podobnych do bulteriera spotykane są w literaturze dużo wcześniej, zanim nazwany ojcem rasy James Hinks przyprowadził je w roku 1862 na wystawę. Taplin (cytowany u Backmana) w 1803 roku pisze o terierach krzyżowanych z buldogiem wśród niższych warstw społecznych, których używano do polowań. Z roku 1808 pochodzi obraz Jamesa Warda przedstawiający bulteriera maści czarno podpalanej z białymi znaczeniami. Według Edwarda C. Asha były już w roku 1819 białe psy nazwane Bulterierami Paddington, ważyły około 30 kilogramów. Głowy miały podobne do boksera.
Około roku 1830 studenci z Oksfordu (Freeborns) wyhodowali białe bulteriery a w roku 1842 Sir Richard Burton zabrał takiego psa do Indii, gdzie rasa ta stała się jedną z najbardziej lubianych przez kolonistów.
James Hinks – hodowca zwierząt – około 1850 roku zaczął krzyżować bulteriery ze staroangielskimi białymi terierami. Wspomina się także o chartach angielskich (greyhoundach) i dalmatyńczykach. Swój udział w powstaniu rasy miał także z pewnością pointer, Bedlington Terrier i Staffordshire bulterier. Hinks miał ambicję by wyhodować rasę o białej maści. Jego psy miały być nie tylko piękniejsze od dawnych bulterierów, ale musiały także posiadać ich cechy charakteru – waleczność i zwinność. Pierwsze wzmianki na temat bulterierów w Polsce pochodzą ze Lwowa z okresu międzywojennego. Niestety brak jakichkolwiek dokumentów na ten temat. Po drugiej wojnie kilka egzemplarzy pojawiło się w ambasadzie brytyjskiej w Warszawie.
Teraźniejszy bullterier |
Wzorzec rasy:
Wzorzec FCI nr: 11
Kraj pochodzenia: Wielka Brytania
Patronat: FCI
Data opublikowania obowiązującego wzorca: 24. 06. 1987
Użytkowanie: terier
Klasyfikacja FCI:
Grupa 3 Teriery
Sekcja 2teriery typu "bull"
Próby pracy nie są wymagane.
WYGLĄD OGÓLNY:
Mocno zbudowany i umięśniony, proporcjonalny i ruchliwy. Sprawia wrażenie żywotnego, rezolutnego i inteligentnego. Jego unikalną cechę stanowi opadająca linia kufy (downface) i jajowaty kształt głowy. Niezależnie od wzrostu, psy powinny mieć wygląd samczy, a suki suczy.
ZACHOWANIE/CHARAKTER:
Bulterier jest nazywany gladiatorem psiego rodu. Pełen ognia i odwagi. Charakteryzuje się zrównoważonym usposobieniem i potrafi być zdyscyplinowany. Choć jest psem upartym, ma wyjątkowo dobre nastawienie do ludzi.
GŁOWA:
Długa, mocna i masywna po koniuszek kufy, ale nie toporna. Oglądana z przodu jest jajowata i doskonale wypełniona, bez wklęśnięć i załamań.
Profil łagodnie zagina się ku dołowi od szczytu czaszki po truflę nosową.
Mózgoczaszka między uszami jest prawie płaska.
Trzewioczaszka: Trufla nosowa czarna, jej koniuszek opada do dołu. Nozdrza są dobrze rozwinięte.
Wargi o gładkich liniach, ściśle przylegające.
Uzębienie: żuchwa mocna i głęboka. Zęby są zdrowe, czyste, mocne, dobrej wielkości, regularnie rozstawione. Regularny i kompletny zgryz nożycowy, to znaczy, że siekacze szczęki przykrywają ściśle siekacze żuchwy i są ustawione pionowo.
Oczy wąskie, ustawione skośnie, trójkątne, głęboko osadzone w oczodołach, czarne lub tak ciemnobrązowe, że wydają się prawie czarne, spojrzenie jest przeszywające. Odległość od czubka trufli nosowej do oka powinna być wyraźnie większa niż odległość od oka do guza potylicznego. Oczy niebieskie lub częściowo niebieskie są niepożądane.
Uszy małe, cienkie i blisko siebie osadzone. Pies musi je umieć trzymać pionowo uniesione.
SZYJA:
Mocno umięśniona, długa, oglądana z profilu łukowato wygięta, zwęża się od łopatek ku głowie, nie może być luźnego podgardla.
TUŁÓW:
Powinien być ładnie zaokrąglony z widocznym wysklepieniem żeber i znaczną głębokością klatki piersiowej, mierzoną od kłębu do mostka. Mostek jest bliżej ziemi niż brzuch. Grzbiet krótki i mocny. Linia grzbietu za kłębem jest prosta.
Lędźwie lekko uwypuklone. Szerokie i muskularne.
Klatka piersiowa widziana od przodu powinna być szeroka (szeroki front).
Unia dolna od mostka ku słabiznom jest zgrabnie wygięta ku górze.
OGON:
Krótki, nisko osadzony, noszony poziomo. Gruby u nasady, zwęża się stopniowo ku koniuszkowi.
KOŃCZYNY:
Kończyny przednie o silnych, okrągłych (w przekroju poziomym) kościach, dających psu mocne oparcie. Ustawione są całkowicie równoległe. U dorosłego psa długość kończyn przednich od ziemi do łokcia, powinna być mniej więcej taka sama jak głębokość klatki piersiowej.
Łopatki mocne i muskularne, ale nie przeładowane. Powinny być szerokie, płaskie i dobrze przylegające do klatki piersiowej. Od dołu ku górze zgrabnie pochylają się ku tyłowi i tworzą z ramieniem prawie prosty kąt.
Łokcie proste, mocno przylegające.
Śródręcza pionowo ustawione.
Kończyny tylne widziane od tyłu są równoległe.
Uda muskularne.
Stawy kolanowe dobrze kątowane.
Podudzia mocne.
Stawy skokowe dobrze kątowane.
Śródstopia krótkie, o mocnej kości aż po łapy.
Łapy zwarte, w obrysie okrągłe, o dobrze wysklepionych palcach.
RUCH:
Ma być widoczne, że pies jest dobrze związany, bowiem pokrywa teren krokiem regularnym i swobodnym, charakterystyczny jest długi, dynamiczny wykrok. W kłusie kończyny przednie i tylne pracują równolegle, gdy ruch jest szybszy mogą zbliżać się do siebie. Kończyny przednie mają dobry wykrok, a tylne przy regularnym ruchu bioder i sprężystości stawów kolanowych i skokowych dają dobry napęd.
SKÓRA:
Ściśle przylega do ciała.
OKRYWA WŁOSOWA:
Włos krótki, przylegający, jednolitej struktury, lśniący, twardy w dotyku. Zimą pies może mieć miękki podszerstek. Umaszczenie: u białych psów czysto białe. Pigmentacja skóry i łaty na głowie nie stanowią wady. U psów kolorowych kolor powinien dominować nad bielą. Przy psach równej klasy, psa pręgowanego powinno oceniać się wyżej. Dopuszcza się pręgowanie czarne, płowe i rude, a także trójkolorowość. Umaszczenie białe nakrapiane lub z przesianiem jest wadliwe. Błękitne i czekoladowe jest wysoce niepożądane.
WZROST i WAGA:
Nie ma ograniczeń w tych punktach. Pies musi jednak sprawiać wrażenie, że przy swoim wzroście ma maksymalną masę ciała, odpowiadającą typowi i płci.
WADY: Wszelkie odstępstwa od powyższego wzorca powinny być traktowane jako wady i oceniane w zależności od stopnia odstępstwa.
UWAGA: Samce muszą mieć dwa normalnie rozwinięte jądra umieszczone w mosznie.
Hodowla „Anivellen Bull Terriers”
Cechy tej rasy:
Opis rasy:
Buterier jest chyba najbardziej kontrowersyjną z psich osobowości.
Nie dość, że wyglądem bardziej przypomina skrzyżowanie prosięcia z baranem, to jeszcze historie i mity na temat jego możliwości, siły i uścisku szczęk przerastają nawet te o rekinach ludojadach.
Jaki naprawdę jest bulterier? Przede wszystkim i ponad wszystko jest INNY – inny niż wszystkie rasy psów jakie poznali Państwo do tej pory. Tłumaczy to poniekąd cały „medialny szum” wokoło tej rasy – bo jak powszechnie wiadomo, boimy się tego, czego nie znamy.
Poznajmy zatem wspaniałą rasę, która już od kilkunastu lat fascynuje mnie i urzeka i która towarzyszy mi i mojej rodzinie w codziennym życiu.
Wygląd:
W standardzie FCI bulterier zapisany jest pod numerem 11 – jest jedną z kilkudziesięciu ras pochodzących z Wielkiej Brytanii i jedną z czterech ras terierów typu bull – pozostałe trzy to Staffordshire Bull Terrier (rasa angielska), American Staffordshire Terrier (rasa amerykańska) oraz Pit Bull (rasa również amerykańska, ale nie uznana przez FCI).
Mimo, że różnice w wyglądzie między staffikiem, amstaffem i pitem są zdecydowanie mniejsze niż między bullem a którymś z pozostałych jego krewnych, bywa on bardzo często mylony z przedstawicielami tych ras.
Cechą która zdecydowanie odróżnia bulteriera nie tylko od pozostałych terierów typu bull, ale od wszystkich innych ras psów jest jego głowa – przepiękna, jajowata, z maleńkimi skośnymi oczami i niewielkimi trójkątnymi uszami. Idealna głowa powinna być doskonale wypełniona pod oczami, jajowata z profilu i en face. Sylwetka w zarysie zdecydowanie bardziej owalna niż kanciasta - ogólnie piękny bulterier powinien kojarzyć się na pierwszy rzut oka z dobrze nadmuchanym balonikiem. Nie każdy potrafi docenić jego niecodzienną urodę a ocena bulteriera na ringu wymaga wprawnego oka i znajomości rasy.
Najczęsciej występujące odmiany kolorystyczne to biały (ze znaczeniami lub bez), pręgowany, czarny pręgowany (często błędnie określany jako czarno-biały), tricolor oraz rudy (w różnym stopniu nasycenia od czerwieni do płowego). W większości kolory rozłożone są płaszczowo na białym „podkładzie” – w przypadku, kiedy ilość bieli jest znikoma, mówimy że mamy do czynienia z solidem.
Zdrowie:
Bulteriery są na szczęście dość zdrowymi psami jako ogół, chociaż oczywiście zdarzają się u nich pewne choroby bardzo dla rasy charakterystyczne. Biały kolor, oraz pokrewieństwo z dalmatyńczykiem sprawiają, że jednym z najbardziej charakterystycznych dla tej rasy schorzeń jest głuchota. W tej chwili w Polsce dostępne już są specjalistyczne badania słuchu metodą BAER, które pozwalają eliminować z hodowli osobniki jedno i dwustronnie głuche, co z kolei pozwala minimalizować ryzyko występowania głuchoty w kolejnych miotach.
Odpowiedzialni hodowcy nie używają w swoim programie hodowlanym zwierząt nieprzebadanych a już na pewno nie takie, których wyniki wskazują na problemy ze słuchem. Prawdą jest, że gen głuchoty sprzężony jest z genem odpowiedzialnym za biały kolor, nie jest jednak prawdą, że używanie w hodowli osobników kolorowych lub skrajnie kolorowych (solidów) eliminuje w 100% ryzyko wystąpienia głuchoty w miocie – należy do znudzenia powtarzać, że jedyną metodą zmniejszenia ryzyka rodzenia się głuchych szczeniąt jest używanie przebadanych i obustronnie słyszących rodziców. Kolejnym problemem nękającym rasę są schorzenia nerek i serca, dlatego też wszystkie reproduktory oraz suki hodowlane powinny mieć systematycznie wykonywane badanie moczu (UPC – urine creatinine ratio czyli badanie stosunku białka do kreatyniny ale w moczu) oraz przynajmniej raz w życiu – po osiągnięciu dojrzałości (po 24 miesiącu życia) badanie serca przeprowadzone przez specjalistę kardiologa. Schorzeniami, które na szczęście występują coraz rzadziej są alergie – wynika to zarówno z wycofania z hodowli osobników z silnymi problemami skórnymi jak i dużym postępem w medycynie weterynaryjnej ale także z lepszą dostępnością na rynku polskim karm dla alergików. Każdy odpowiedzialny hodowca używa do hodowli jedynie zwierząt z kompletem badań – BAER, badanie serca, UPC oraz badanie palpacyjne rzepki kolanowej, ponieważ sporadycznie zdarzają się przypadki wypadania rzepki kolanowej (patella luxation)
Bulteriery i ludzie.
Mimo swojej złej opinii bulteriery kochają ludzi. Są psami radosnymi i otwartymi na świat.
Radośnie witają gości i najczęściej większym problemem dla właściciela bywają ich entuzjastyczne powitania, niż agresja czy próby ataku. Należy zdecydowanie i głośno mówić o tym, że żaden bulterier nie ma prawa być agresywny w stosunku do człowieka. Psy lękliwe, niepewne, wycofane oraz agresywne, nie dające się dotknąć obcym ludziom, reagujące na próbę kontaktu warczeniem czy atakiem powinny być bezwzględnie usypiane!
O ile reakcja bulteriera nie została sprowokowana celowym drażnieniem psa lub nie nastąpiła w obronie zdrowia czy życia właściciela nie może być usprawiedliwiana w żaden sposób. Należy zdać sobie sprawę, że owszem bulle mają za sobą lata niechlubnej historii i faktycznie zostały wyhodowane do walk, ale nigdy, przenigdy nie miały swojego potencjału i możliwości kierować przeciwko człowiekowi.
Bulteriery i inne zwierzęta.
Nieco inaczej sprawa się ma jeśli chodzi o kontakty bulterierów z innymi psami – szczególnie dotyczy to dorastających oraz dorosłych samców, chociaż – co mnie osobiście bardzo cieszy – coraz częściej spotykam się z dorosłymi psami i sukami, które bez najmniejszych problemów bawią się z innymi psami, żyją z nimi w stadach, akceptują koty, chomiki, kanarki itd.
Decydując się na bulteriera należy jednak zdawać sobie sprawę, że nie jest to pies, którego możemy puścić bez kontroli w stado bawiących się w parku psów a samemu zająć się wymianą spacerowych ploteczek z innymi właścicielami. Jeśli planujemy posiadanie kilku psów w domu raczej decydujmy się na pary płci przeciwnej, lub kilka suk i psa – zdecydowanie nie dwa samce. Decydując się na szczeniaka musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
1. Socjalizacja z innymi psami. Małe bulteriery uwielbiają się bawić i uwielbiają kontakty z innymi psami i absolutnie nie powinniśmy im tego ograniczać.
2. Wszystkie zabawy powinny odbywać się pod naszą kontrolą, ponieważ małe bulki potrafią być dość uciążliwe dla dorosłych psów a rozbawione zupełnie tracą kontakt z właścicielem. Im wcześniej wypracujemy sobie dobry kontakt z naszym bullem tym lepiej – dlatego też, każda zabawa powinna być co jakiś czas przerywana a psy odwoływane do właścicieli i szczodrze nagradzane. Daje to psom czas na ochłonięcie, wyciszenie emocji a nam pozwala pracować nad odwoływalnością bulla od innych psów, co może nam się przydać w przyszłości.
3. Absolutnie nie można pozwolić, żeby mały bulterier został poturbowany lub pogryziony jako szczeniak. Wbrew temu co się powszechnie uważa bulteriery dość długo nie zdają sobie sprawy z własnych możliwości, a objawy agresji ze strony psów dorosłych traktują jako zabawę, dlatego też zaatakowane nawet nie próbują się bronić. Trauma jaką takie zdarzenie zostawia w psychice bulla może doprowadzić do sytuacji, w której ten sam bull, ale już dorosły będzie polował na wszystkie psy które pojawią się w zasięgu jego wzroku. Dlatego lepiej jest małego bulla wziąć na ręce bez względu na komentarze jakie może to wywołać i odejść, niż dopuścić do sytuacji, kiedy mały bulterier ucierpi i zostanie pogryziony.
Aktywność.
Bulterier jest psem dość aktywnym, ale jego aktywność zdecydowanie powinna przybierać formę zabawy, wspólnych spacerów, biegania za piłką niż np. wielokilometrowych przebieżek przy rowerze. Pomimo, że bulle są psami lubiącymi aktywnie spędzać czas na spacerach, doskonale nadają się nawet do niewielkich mieszkań, ponieważ dopasowują się do trybu życia właścicieli i w codzienny życiu są bardzo niekłopotliwymi towarzyszami. Należy jednak pamiętać, że zmagazynowana przez cały dzień energia musi znaleść ujście w zabawach z patykiem lub piłką na spacerze, ponieważ dla młodego bulteriera nie ma większego znaczenia czy wyżyje się aportując piłeczkę czy wygryzając dziurę w naszej nowej kanapie. Z wiekiem aktywność bulterierów maleje, a dorosłe i dojrzałe psy chętniej przesypiają dni na fotelu niż spędzają je na wielokilometrowych spacerach.
Wychowanie i szkolenie.
Bulteriery są psami szalenie inteligentnymi, co niestety w ich przypadku nie idzie w parze z bezwzględnym posłuszeństwem i karnością. Wręcz przeciwnie – mają bardzo silne przekonanie o własnej nieomylności i często dość wymownie dają nam do zrozumienia, że w ich opinii nasze polecenia czy komendy są zupełnie bez sensu – zaczynają wtedy cierpieć na schorzenie zwane wybiórczą głuchotą. Dlatego też praca z nimi wymaga po pierwsze niezmierzonych pokładów cierpliwości, po drugie dużej dawki poczucia humoru a po trzecie sprytu i kieszeni wypełnionych smakołykami i zabawkami. Niezbędna jest również konsekwencja, ponieważ każdy moment, w którym odpuścimy bullowi wykonanie jakiegoś polecenia, zostanie w przyszłości wykorzystany przeciwko nam.
Pielęgnacja.
Bulterier nie wymaga żadnych szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych. Kąpiel stosownie do potrzeb, raz w miesiącu wyczyszczenie uszu i przycięcie pazurów to w zasadzie wszystko, co należy wykonywać.
Bulterier i dziecko.
Często pojawiają się pytania na temat stosunku bulterierów do dzieci. Czy mając lub planując dzieci, można sobie pozwolić na bulteriera. W moim domu bulterier pojawił się, kiedy moja córka zaczynała chodzić. W tej chwili córka ma już 7 lat a stado bulterierów rozrosło się do 6 suk w domu. Nigdy nie zdarzyło się, żeby którykolwiek bulterier ugryzł czy chociażby warknął na dziecko – owszem zdarzały się zadrapania i siniaki, ale były one raczej efektem szalonych zabaw i wspólnych wariacji, niż agresji ze strony psów. Należy zdawać sobie sprawę, że bulteriery są psami silnymi i nie do końca świadomymi własnej energii – dlatego też wszelkie kontakty z dziećmi należy kontrolować i absolutnie nie wolno pozostawiać dziecka i bulla samego, niedopuszczalne jest również wypuszczanie dzieci na spacer z dorosłymi bulterierami – świadczy to tylko i wyłącznie o lekkomyślności i braku odpowiedzialności ze strony rodziców. Przy zachowaniu podstawowych zasad współżycia dziecka z psem, nie widzę żadnych przeciwskazań, dla których bulle i dzieci nie mogłyby szczęśliwie i radośnie żyć pod jednym dachem.
Anna Karniewska-Murgała Nie dość, że wyglądem bardziej przypomina skrzyżowanie prosięcia z baranem, to jeszcze historie i mity na temat jego możliwości, siły i uścisku szczęk przerastają nawet te o rekinach ludojadach.
Jaki naprawdę jest bulterier? Przede wszystkim i ponad wszystko jest INNY – inny niż wszystkie rasy psów jakie poznali Państwo do tej pory. Tłumaczy to poniekąd cały „medialny szum” wokoło tej rasy – bo jak powszechnie wiadomo, boimy się tego, czego nie znamy.
Poznajmy zatem wspaniałą rasę, która już od kilkunastu lat fascynuje mnie i urzeka i która towarzyszy mi i mojej rodzinie w codziennym życiu.
Wygląd:
W standardzie FCI bulterier zapisany jest pod numerem 11 – jest jedną z kilkudziesięciu ras pochodzących z Wielkiej Brytanii i jedną z czterech ras terierów typu bull – pozostałe trzy to Staffordshire Bull Terrier (rasa angielska), American Staffordshire Terrier (rasa amerykańska) oraz Pit Bull (rasa również amerykańska, ale nie uznana przez FCI).
Mimo, że różnice w wyglądzie między staffikiem, amstaffem i pitem są zdecydowanie mniejsze niż między bullem a którymś z pozostałych jego krewnych, bywa on bardzo często mylony z przedstawicielami tych ras.
Cechą która zdecydowanie odróżnia bulteriera nie tylko od pozostałych terierów typu bull, ale od wszystkich innych ras psów jest jego głowa – przepiękna, jajowata, z maleńkimi skośnymi oczami i niewielkimi trójkątnymi uszami. Idealna głowa powinna być doskonale wypełniona pod oczami, jajowata z profilu i en face. Sylwetka w zarysie zdecydowanie bardziej owalna niż kanciasta - ogólnie piękny bulterier powinien kojarzyć się na pierwszy rzut oka z dobrze nadmuchanym balonikiem. Nie każdy potrafi docenić jego niecodzienną urodę a ocena bulteriera na ringu wymaga wprawnego oka i znajomości rasy.
Najczęsciej występujące odmiany kolorystyczne to biały (ze znaczeniami lub bez), pręgowany, czarny pręgowany (często błędnie określany jako czarno-biały), tricolor oraz rudy (w różnym stopniu nasycenia od czerwieni do płowego). W większości kolory rozłożone są płaszczowo na białym „podkładzie” – w przypadku, kiedy ilość bieli jest znikoma, mówimy że mamy do czynienia z solidem.
Zdrowie:
Bulteriery są na szczęście dość zdrowymi psami jako ogół, chociaż oczywiście zdarzają się u nich pewne choroby bardzo dla rasy charakterystyczne. Biały kolor, oraz pokrewieństwo z dalmatyńczykiem sprawiają, że jednym z najbardziej charakterystycznych dla tej rasy schorzeń jest głuchota. W tej chwili w Polsce dostępne już są specjalistyczne badania słuchu metodą BAER, które pozwalają eliminować z hodowli osobniki jedno i dwustronnie głuche, co z kolei pozwala minimalizować ryzyko występowania głuchoty w kolejnych miotach.
Odpowiedzialni hodowcy nie używają w swoim programie hodowlanym zwierząt nieprzebadanych a już na pewno nie takie, których wyniki wskazują na problemy ze słuchem. Prawdą jest, że gen głuchoty sprzężony jest z genem odpowiedzialnym za biały kolor, nie jest jednak prawdą, że używanie w hodowli osobników kolorowych lub skrajnie kolorowych (solidów) eliminuje w 100% ryzyko wystąpienia głuchoty w miocie – należy do znudzenia powtarzać, że jedyną metodą zmniejszenia ryzyka rodzenia się głuchych szczeniąt jest używanie przebadanych i obustronnie słyszących rodziców. Kolejnym problemem nękającym rasę są schorzenia nerek i serca, dlatego też wszystkie reproduktory oraz suki hodowlane powinny mieć systematycznie wykonywane badanie moczu (UPC – urine creatinine ratio czyli badanie stosunku białka do kreatyniny ale w moczu) oraz przynajmniej raz w życiu – po osiągnięciu dojrzałości (po 24 miesiącu życia) badanie serca przeprowadzone przez specjalistę kardiologa. Schorzeniami, które na szczęście występują coraz rzadziej są alergie – wynika to zarówno z wycofania z hodowli osobników z silnymi problemami skórnymi jak i dużym postępem w medycynie weterynaryjnej ale także z lepszą dostępnością na rynku polskim karm dla alergików. Każdy odpowiedzialny hodowca używa do hodowli jedynie zwierząt z kompletem badań – BAER, badanie serca, UPC oraz badanie palpacyjne rzepki kolanowej, ponieważ sporadycznie zdarzają się przypadki wypadania rzepki kolanowej (patella luxation)
Bulteriery i ludzie.
Mimo swojej złej opinii bulteriery kochają ludzi. Są psami radosnymi i otwartymi na świat.
Radośnie witają gości i najczęściej większym problemem dla właściciela bywają ich entuzjastyczne powitania, niż agresja czy próby ataku. Należy zdecydowanie i głośno mówić o tym, że żaden bulterier nie ma prawa być agresywny w stosunku do człowieka. Psy lękliwe, niepewne, wycofane oraz agresywne, nie dające się dotknąć obcym ludziom, reagujące na próbę kontaktu warczeniem czy atakiem powinny być bezwzględnie usypiane!
O ile reakcja bulteriera nie została sprowokowana celowym drażnieniem psa lub nie nastąpiła w obronie zdrowia czy życia właściciela nie może być usprawiedliwiana w żaden sposób. Należy zdać sobie sprawę, że owszem bulle mają za sobą lata niechlubnej historii i faktycznie zostały wyhodowane do walk, ale nigdy, przenigdy nie miały swojego potencjału i możliwości kierować przeciwko człowiekowi.
Bulteriery i inne zwierzęta.
Nieco inaczej sprawa się ma jeśli chodzi o kontakty bulterierów z innymi psami – szczególnie dotyczy to dorastających oraz dorosłych samców, chociaż – co mnie osobiście bardzo cieszy – coraz częściej spotykam się z dorosłymi psami i sukami, które bez najmniejszych problemów bawią się z innymi psami, żyją z nimi w stadach, akceptują koty, chomiki, kanarki itd.
Decydując się na bulteriera należy jednak zdawać sobie sprawę, że nie jest to pies, którego możemy puścić bez kontroli w stado bawiących się w parku psów a samemu zająć się wymianą spacerowych ploteczek z innymi właścicielami. Jeśli planujemy posiadanie kilku psów w domu raczej decydujmy się na pary płci przeciwnej, lub kilka suk i psa – zdecydowanie nie dwa samce. Decydując się na szczeniaka musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
1. Socjalizacja z innymi psami. Małe bulteriery uwielbiają się bawić i uwielbiają kontakty z innymi psami i absolutnie nie powinniśmy im tego ograniczać.
2. Wszystkie zabawy powinny odbywać się pod naszą kontrolą, ponieważ małe bulki potrafią być dość uciążliwe dla dorosłych psów a rozbawione zupełnie tracą kontakt z właścicielem. Im wcześniej wypracujemy sobie dobry kontakt z naszym bullem tym lepiej – dlatego też, każda zabawa powinna być co jakiś czas przerywana a psy odwoływane do właścicieli i szczodrze nagradzane. Daje to psom czas na ochłonięcie, wyciszenie emocji a nam pozwala pracować nad odwoływalnością bulla od innych psów, co może nam się przydać w przyszłości.
3. Absolutnie nie można pozwolić, żeby mały bulterier został poturbowany lub pogryziony jako szczeniak. Wbrew temu co się powszechnie uważa bulteriery dość długo nie zdają sobie sprawy z własnych możliwości, a objawy agresji ze strony psów dorosłych traktują jako zabawę, dlatego też zaatakowane nawet nie próbują się bronić. Trauma jaką takie zdarzenie zostawia w psychice bulla może doprowadzić do sytuacji, w której ten sam bull, ale już dorosły będzie polował na wszystkie psy które pojawią się w zasięgu jego wzroku. Dlatego lepiej jest małego bulla wziąć na ręce bez względu na komentarze jakie może to wywołać i odejść, niż dopuścić do sytuacji, kiedy mały bulterier ucierpi i zostanie pogryziony.
Aktywność.
Bulterier jest psem dość aktywnym, ale jego aktywność zdecydowanie powinna przybierać formę zabawy, wspólnych spacerów, biegania za piłką niż np. wielokilometrowych przebieżek przy rowerze. Pomimo, że bulle są psami lubiącymi aktywnie spędzać czas na spacerach, doskonale nadają się nawet do niewielkich mieszkań, ponieważ dopasowują się do trybu życia właścicieli i w codzienny życiu są bardzo niekłopotliwymi towarzyszami. Należy jednak pamiętać, że zmagazynowana przez cały dzień energia musi znaleść ujście w zabawach z patykiem lub piłką na spacerze, ponieważ dla młodego bulteriera nie ma większego znaczenia czy wyżyje się aportując piłeczkę czy wygryzając dziurę w naszej nowej kanapie. Z wiekiem aktywność bulterierów maleje, a dorosłe i dojrzałe psy chętniej przesypiają dni na fotelu niż spędzają je na wielokilometrowych spacerach.
Wychowanie i szkolenie.
Bulteriery są psami szalenie inteligentnymi, co niestety w ich przypadku nie idzie w parze z bezwzględnym posłuszeństwem i karnością. Wręcz przeciwnie – mają bardzo silne przekonanie o własnej nieomylności i często dość wymownie dają nam do zrozumienia, że w ich opinii nasze polecenia czy komendy są zupełnie bez sensu – zaczynają wtedy cierpieć na schorzenie zwane wybiórczą głuchotą. Dlatego też praca z nimi wymaga po pierwsze niezmierzonych pokładów cierpliwości, po drugie dużej dawki poczucia humoru a po trzecie sprytu i kieszeni wypełnionych smakołykami i zabawkami. Niezbędna jest również konsekwencja, ponieważ każdy moment, w którym odpuścimy bullowi wykonanie jakiegoś polecenia, zostanie w przyszłości wykorzystany przeciwko nam.
Pielęgnacja.
Bulterier nie wymaga żadnych szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych. Kąpiel stosownie do potrzeb, raz w miesiącu wyczyszczenie uszu i przycięcie pazurów to w zasadzie wszystko, co należy wykonywać.
Bulterier i dziecko.
Często pojawiają się pytania na temat stosunku bulterierów do dzieci. Czy mając lub planując dzieci, można sobie pozwolić na bulteriera. W moim domu bulterier pojawił się, kiedy moja córka zaczynała chodzić. W tej chwili córka ma już 7 lat a stado bulterierów rozrosło się do 6 suk w domu. Nigdy nie zdarzyło się, żeby którykolwiek bulterier ugryzł czy chociażby warknął na dziecko – owszem zdarzały się zadrapania i siniaki, ale były one raczej efektem szalonych zabaw i wspólnych wariacji, niż agresji ze strony psów. Należy zdawać sobie sprawę, że bulteriery są psami silnymi i nie do końca świadomymi własnej energii – dlatego też wszelkie kontakty z dziećmi należy kontrolować i absolutnie nie wolno pozostawiać dziecka i bulla samego, niedopuszczalne jest również wypuszczanie dzieci na spacer z dorosłymi bulterierami – świadczy to tylko i wyłącznie o lekkomyślności i braku odpowiedzialności ze strony rodziców. Przy zachowaniu podstawowych zasad współżycia dziecka z psem, nie widzę żadnych przeciwskazań, dla których bulle i dzieci nie mogłyby szczęśliwie i radośnie żyć pod jednym dachem.
Hodowla „Anivellen Bull Terriers”
źródło: www.podajlape.
źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bulterier#Linki_zewn.C4.99trzne
zdjęcia autorzy nie znani
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz